Trenuj z nami: kolejne rady i plany treningowe

Grzegorz Sudoł z AZS AWF Kraków Masters przygotował plan treningowy do końca miesiąca dla wszystkich, którzy pracowali nad formą w ramach wspólnych zajęć przed 19. PZU Cracovia Maraton i teraz celują w jesienne starty w imprezach wchodzących w skład Królewskiej Triady Biegowej 2020. Nasz trzykrotny olimpijczyk, medalista mistrzostw świata i Europy skierował również kilka zdań do miłośników biegania.

Gdzie jesteśmy – w której części sezonu tak naprawdę… I co dalej?

Dla wszystkich biegaczy obecna sytuacja związana z pandemią koronawirusa nie jest normalna – jest przynajmniej dziwna, wcześniej niespotykana. Wielu uznaje ją za katastrofę. Normalnie większość z nas byłaby już po kilku, albo nawet kilkunastu startach w 2020 roku, z kumulacją przypadającą na weekend z 19. PZU Cracovia Maraton w pierwotnym terminie (24-26 kwietnia).

Osobiście mam nadzieję, że uda się opanować pandemię do takiego stopnia, aby przywrócić możliwość startów w zawodach. Może na nieco innych zasadach, z wieloma ograniczeniami, ale jednak by móc WYSTARTOWAĆ! Wierzę w to mocno, że rywalizacja będzie możliwa jak najszybciej.

Gdzie jesteśmy z treningiem – albo gdzie powinniśmy być?

Cześć odpowie, że „w lesie”, a część, że ma dobrą formę… Musimy jednak przebudować cały sezon, całe przygotowania. Nie tylko wyczynowcy dostali rok treningu ekstra do imprezy głównej i głowią się jak to rozplanować. Również i my, amatorzy musimy przemodelować nasze plany treningowe.

Zakładając, że biegi się jednak odbędą jesienią tego roku, to wygląda na to, że z treningiem jesteśmy na początku przygotowań. „Przymknięcie” nam możliwości treningu to jak okres przejściowy (roztrenowania) i wielu jest właśnie w tym miejscu. Kto przepracował dobrze zimę i jest (był) już w super formie, musi zrobić dwa kroki do tyłu i dziś powinien traktować ten okres jako początek przygotowań, a więc – listopad, początek grudnia. Zakładając, że do pierwszych startów jest nie mniej niż 4-5 miesięcy, to raczej powinniśmy wrócić do spokojnej tlenowej pracy, podpartej naturalną siłą biegową (na podbiegach i poprzez bieganie crossu) oraz zabawami interwałowymi na krótkich odcinkach. To nie jest na pewno czas na mocny trening – bo przecież forma nie jest Wam potrzebna na koniec maja czy nawet czerwca. No chyba że do wyścigów online… Ale o tym innym razem. Sam wziąłem udział w takim triathlonie na początku pandemii, gdzie już było wiadomo, że wiosenne starty są stracone. Jeśli ktoś bardzo chce, można zrobić sprawdzian na 5 km, czy maksymalnie 10 km, aby zobaczyć stan na dziś, ale potem należy wrócić do spokojnego treningu. Starty online sporadycznie można traktować jako przerywnik w treningu i element sprawdzenia dyspozycji, jak również dużego bodźca treningowego z elementami stresu (jeśli taki powstaje na myśl o wirtualnym sprawdzianie czy zawodach).

Pamiętajcie, niech nie brakuje Wam motywacji! Postarajcie się wykorzystać ten czas na trening sprawności,  trening wzmacniający, jak i tlenowe bieganie. Często w pogoni za startami pomijamy to spokojne bieganie i zaczynamy znów się „wyostrzać”, aby móc rywalizować. Część nie miała okresu przejściowego (roztrenowania) w swoim życiu, bo zawsze się znalazł jakiś start i każdy był ważny jak mistrzostwa świata…, bo jak tu przegrać z tym czy tym… Teraz czas zwolnić! Przebudować trening i odnaleźć przyjemność z biegania. Zachęcam, aby nawet czasem pobiec bez zegarka, aplikacji, pomiaru tętna … po prostu biec i się tym cieszyć! Wsłuchać się w swój organizm, pozostać ze swoimi myślami na te 1-3 godz.

Mam nadzieję, że już niedługo wrócimy do wspólnych treningów z naszymi szkoleniowcami, w mniejszych grupach, na stadionie czy w terenie.

Dużo cierpliwości, konsekwencji i wytrwałości w tym, co robicie!

Grzegorz Sudoł
AZS AWF Kraków Masters


Poniżej znajdują się propozycje ćwiczeń na najbliższe dni dla mało i średnio zaawansowanych oraz dla wytrawnych biegaczy.