Bieganie jako manifestacja zmian społecznych

Bieganie, podobnie jak inne dyscypliny sportowe, przeszło ogromne zmiany na przestrzeni lat, rozwijając się w odpowiedzi na społeczne przemiany dotyczące równouprawnienia i roli kobiet. Bieganie – początkowo zdominowana przez mężczyzn aktywność – stało się inkluzywną dziedziną sportu, która dziś symbolizuje dla kobiet siłę, wytrwałość i wolność.

Trudne początki

Na początku XX wieku kobiety nie były dopuszczane do rywalizacji na długich dystansach, uznawane za fizjologicznie niezdolne do ukończenia maratonu. Przełom nastąpił dzięki determinacji dwóch pionierek: Roberty "Bobbi" Gibb i Katherine Switzer. Gibb, w 1966 roku, przebiegła maraton bostoński, ukrywając swoją płeć, i ukończyła go na 126. pozycji z czasem 3 godziny 21 minut i 40 sekund. Rok później Katherine Switzer jako oficjalnie zarejestrowana uczestniczka musiała zmierzyć się z próbą wykluczenia jej z trasy przez dyrektora maratonu, co wywołało światową debatę na temat dyskryminacji kobiet.

Te wydarzenia zapoczątkowały rewolucję, która w 1972 roku doprowadziła do oficjalnego dopuszczenia kobiet do udziału w maratonie nowojorskim. Od tego czasu frekwencja kobiet w prestiżowych biegach długodystansowych stale rośnie, osiągając imponujące wyniki: w Zurich Barcelona Marató w 2023 roku kobiety stanowiły 25% uczestników, w maratonie londyńskim 42%, a w nowojorskim aż 44%.

Pogoń za najlepszymi – sytuacja w Polsce

Polska wciąż pozostaje w tyle, jeśli chodzi o udział kobiet w maratonach. W Cracovia Maratonie kobiety stanowią jedynie 15–18% uczestników. Aby to zmienić, Zarząd Infrastruktury Sportowej w Krakowie (ZIS) podejmuje szereg działań promujących bieganie wśród kobiet.

Kampania „Kobiety w Biegu” jest jednym z kluczowych projektów, wpisujących się w kampanię parasolową „Krakowianki”. W 2023 roku zorganizowano pilotażowe wakacyjne treningi prowadzone przez wykwalifikowane trenerki, które cieszyły się dużym zainteresowaniem. Kontynuacja programu w 2024 i 2025 r. obejmuje comiesięczne spotkania, podczas których uczestniczki mogą skorzystać z porad dietetyczek, psycholożek i fizjoterapeutek. W inicjatywie może wziąć udział każda kobieta, niezależnie od poziomu zaawansowania.

Kolejnym przełomowym wydarzeniem był pierwszy Krakowski Bieg Kobiet, zorganizowany 10 marca 2024 roku. Pakiety startowe rozeszły się w kilkadziesiąt minut, a na mecie na uczestniczki czekały kwiaty i ciepły posiłek. Ambasadorką biegu była Małgorzata Sobańska – wybitna polska biegaczka i propagatorka kobiecego biegania.

Kobiety a biegi krótkie

Statystyki udziału kobiet w krótszych dystansach w Polsce prezentują się bardziej obiecująco. W Mini Cracovia Maratonie kobiety stanowiły 50% uczestników, w Cracovia Maratonie na rolkach 42%, a w Biegu Nocnym na 10 km – 38%. W zawodach nordic walking – Czaniecki Cracovia Walkathon – udział pań sięgnął aż 72%.

Mimo to nadal istnieje potrzeba zachęcania kobiet do startów na dłuższych dystansach. Wierzymy, że uczestniczki krótszych biegów zdecydują się na udział w Cracovia Półmaratonie Królewskim (w którym frekwencja kobiet  w 2024 r. wyniosła prawie 30%), a docelowo w Cracovia Maratonie.

Ku przyszłości

Pomimo obecnych dysproporcji udział kobiet w maratonach stale rośnie, a działania podejmowane przez ZIS stanowią dobry fundament dla przyszłych zmian. Dzięki rosnącej liczbie inicjatyw promujących bieganie, możemy spodziewać się coraz większego zaangażowania kobiet w biegi długodystansowe i ich sukcesów na królewskim dystansie. Medicover Sport 2. Krakowski Bieg Kobiet to doskonały przykład inicjatywy, która pokazuje, że kobiety chcą nie tylko biegać, ale również spędzać wspólnie czas w atmosferze wsparcia i motywacji. Takie wydarzenia, podobnie jak treningi w ramach projektu „Kobiety w Biegu”, odgrywają kluczową rolę w budowaniu społeczności biegaczek oraz zachęcaniu kolejnych pań do aktywności fizycznej. Organizatorzy mają nadzieję, że dzięki tego rodzaju inicjatywom frekwencja pań w krakowskich biegach długodystansowych będzie z roku na rok coraz wyższa, a kobiece bieganie stanie się jeszcze bardziej popularne.